Emocje dziecka. Jak się nimi zaopiekować i dlaczego warto?

Jakiś czas temu media obiegło zdjęcie wściekającej się w sklepie dziewczynki, której ze spokojem przyglądali się ojciec i dziadek. Z jednej strony padały komentarze pełne zachwytu nad tym, że dziewczynka może w pełni wyrażać swoje emocje, z drugiej, że takie zachowanie opiekunów prowadzi do rozwydrzenia.

Prawdą jest, że dzieci potrzebują obecności spokojnych, wyregulowanych dorosłych, aby regulować swoje emocje, ponieważ ich mózgi nie są gotowe, aby robić to samodzielnie. Co więcej, doktor Gabor Mate pisze, że stała dostępność emocjonalna obecnego dorosłego, który potrafi zapewnić ochronę jest jednym z warunków, które muszą zostać spełnione, aby mózg dziecka mógł się prawidłowo rozwijać. Innymi słowy, aby dziecko mogło się prawidłowo rozwijać.

Na czym polega emocjonalna obecność rodzica?

To czy będziesz w stanie bezpiecznie i ze spokojem towarzyszyć dziecku w sytuacjach takich, jak opisana powyżej i jego prawidłowym rozwoju będzie zależało od tego, czy jesteś świadoma swoich emocji, czy jesteś z nimi w kontakcie, czy potrafisz je regulować. Jest to również związane z tym, na ile zaopiekowałaś się emocjami swojego wewnętrznego dziecka. Emocje dzieci często budzą w nas nieprzepracowane emocje z przeszłości, te których nie mogłaś wyrazić i od których się odcięłaś, ponieważ było to potrzebne, aby uzyskać akceptację opiekunów.

Jeśli masz dostęp do swoich emocji, wiesz, że są informacją o zaspokojonych lub niezaspokojonych potrzebach zupełnie inaczej patrzysz na emocje swojego dziecka. Nie interpretujesz ich jako chęci wyprowadzenia Cię z równowagi, tylko jako ważną informację. Dzięki temu podchodzisz do emocji dziecka z zaciekawieniem. Słuchasz, żeby usłyszeć. Jeśli potrafisz regulować swoje emocje, pomagasz w tym swojemu dziecku – czyli tworzysz bezpieczną przestrzeń – pozostajesz z dzieckiem w kontakcie, nie próbujesz odsuwać się od niego, nie negujesz emocji dziecka, nie odwracasz uwagi dziecka od tego, co czuje. Dzięki temu pokazujesz, że jesteś w stanie pomieścić te emocje, pomagasz mu zrozumieć, co się z nim dzieje, znaleźć przyczynę i rozwiązanie. Pomagasz nazwać pojawiające się emocje oraz potrzeby, o jakich te emocje informują.  Nazywanie emocji ogranicza intensywność ich odczuwania. Kiedy opisujemy nasze uczucia słowami bardziej aktywna staje się część kory przedczołowej, która wspiera regulację emocji.  Znowu, jeśli sama tego nie potrafisz to trudno będzie Ci pomóc w tym dziecku. Pamiętaj, że dziecko uczy się regulować emocje obserwując Twoje zachowanie. Jeśli potrafisz tak dziecku towarzyszyć, uczysz go jak radzić sobie samodzielnie z takimi sytuacjami w przyszłości. Kiedy mam kontakt ze swoimi emocjami potrafię reagować adekwatnie, nie wnoszę moich emocji do relacji z dzieckiem. Więcej o regulowaniu emocji przeczytasz tutaj.

Jak twoje umiejętności regulowania emocji wspierają dziecko?

Po pierwsze, zauważanie i szanowanie emocji dziecka wspiera proces rozwijania poczucia własnej wartości i dojrzewania psychologicznego. Robiąc to dajesz dziecku do zrozumienia, że słyszysz jego potrzeby. Tym samym sygnalizujesz, że jego potrzeby są ważne, a co za tym idzie, że ono jest ważne. Nawet jeśli aktualnie nie możesz tych potrzeb zaspokoić lub nie w takim stopniu, jak tego oczekuje dziecko, otrzymuje ono komunikat: jestem ważny, mama i tata mnie słyszą i widzą to znaczy, że jestem dla nich ważny. Wie, że go akceptujesz bezwarunkowo. A jeśli ta najważniejsza potrzeba- potrzeba bezwarunkowej miłości i przynależności jest zaspokojona, dziecko może skupić się na rozwoju i dojrzewaniu. Pamiętaj, że jeśli dziecko nie otrzyma tego od Ciebie, będzie szukało zaspokojenia tej potrzeby gdzie indziej i nie zawsze w sposób dla siebie bezpieczny.

Po drugie dzięki temu dzieci uczą się zaufania do siebie. Uczą się ufać emocjom, czyli informacjom płynącym z ciała i słyszeć swoje potrzeby, o których emocje informują. To również ma wpływ na kształtujące się poczucie własnej wartości dziecka. Zaufanie do siebie i własnych osądów, uniezależnienie ich od opinii innych są ważnymi elementami w procesie budowania zdrowego poczucia własnej wartości. Dzięki temu nie zrobią wszystkiego czego oczekuje od nich grupa, nie będą się godzić na sytuacje, które nie są zgodne z ich wartościami, nie będą tkwić w miejscach, w których nie mogą być w pełni sobą, będą budować relacje z uwzględnieniem swoich potrzeb, nie będą się godzić na niesprawiedliwość, mobbing, przekraczanie granic. Mnie jako rodzicowi daje to ogromne poczucie bezpieczeństwa. Nie jestem w stanie uchronić go przed wszystkim, ale mogę dać mu narzędzia, które pozwolą mu samodzielnie zadbać o siebie.

Po trzecie, takie podejście pomaga Ci budować więź z dzieckiem. Jeśli nie bagatelizujesz jego uczuć i problemów, niezależnie od tego, co je spowodowało to zwiększa to szansę, że wróci do Ciebie, kiedy będzie mieć naprawdę poważne kłopoty.

Obraz: PublicDomainPictures z Pixabay